- po 6 miesiącu
- bez glutenu
- bez cukru
- bez mleka
- z żółtkiem jajka kurzego
Gotowanie dla dzieci (i nie tylko dla dzieci) ma ten wielki plus, że ilość "przepisów" jest nieograniczona. Znaczy to dla mnie tyle, że z wszystkiego co akurat mamy na stanie, albo z wszystkiego, z czego akurat przygotowujemy danie dla siebie, możemy ugotować dzieciom smaczną, kolorową i pożywną zupę. To jest właśnie moc warzyw i moc zup:)
U nas tym razem pomarańczowa zupa, z kaszą jaglaną i jeszcze z żółtkiem, co by była zdrowa tak, że aż strach:)
Pomarańczowa zupa jarzynowa z kaszą jaglaną i żółtkiem - ok. 200 g
pół łyżki kaszy jaglanej
ok. 70 g dyni (albo 1/2 marchewki)
ćwiartka jabłka (ok. 20g)
1 mały ziemniak
1/3 korzenia pietruszki (albo selera)
1 żółtko
pół łyżeczki masła
woda
szczypta posiekanej natki pietruszki (opcjonalnie)
Kaszę jaglaną namoczyć na ok. 30 minut i wypłukać kilka razy pod bieżącą wodą, ewentualnie tylko wypłukać, bez namaczania. Warzywa umyć, obrać, drobno pokroić, zalać wodą i zagotować, dosypać kaszę jaglaną i gotować całość pod przykryciem ok. 20 minut.
Żółtko ugotować osobno, albo metodą dla bardziej leniwych, dodać żółtko do gotującej się zupy (ale już takiej z odpowiadającą nam konsystencją i ilością wody), wymieszać dokładnie widelcem i gotować jeszcze przez kilka minut (aby mieć pewność, że żółtko się ugotowało).
Ugotowaną zupę możemy zmiksować, albo ugnieść widelcem, dodając wcześniej masło.
Do zupki możemy dodać natkę pietruszki.
Smacznego!
A.
Gdzie kupujesz owoce i warzywa? Kiedy można podawać niemowlakowi warzywa np z Biedronki?
OdpowiedzUsuńStaram się kupować większość warzyw ekologicznych, ale kupuję także warzywa zwykłe, gdy akurat nie mogę podjechać do sklepu eko. Część zakupów robię w lidlu, gdzie także mają cześć warzyw i owoców bio, tyle, że np. jabłka są zagraniczne, a wolę krajowe. Jest to jednak dobra opcja na zakupy bio w dobrej cenie. W lidlu kupuję też bio banany i pomarańcze, a także cytryny. Jeśli mieszkasz w Warszawie i określisz gdzie dokładnie, to może pomogę z miejscami zakupów. Co do tego kiedy można zacząć podawać niemowlakowi warzywa np. z biedronki, to się nie wypowiem, to tu chyba nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Jedni wolą dać słoik niż warzywa z biedronki, inny odwrotnie.
UsuńWarzyw i owoców nigdy nie kupuję w biedronce, tesco czy nawet carrefourze. Akurat po takie produkty warto podjechać na jakiś lokalny targ by kupić świeże i sprawdzone.
UsuńPolecam stronę http://mymamy.pl, można poczytać na niej naprawdę ciekawe artykuły oraz uczestniczyć w interesujących dyskusjach na forum :)
Niedawno odkryłam Twojego bloga. Bardzo fajne pomysły :)Myślę, że jutro spróbuję przyrządzić tą zupkę dla mojego synka :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny przepis
OdpowiedzUsuń