Nowe zalecenia żywieniowe dla niemowląt zostały zaprezentowane podczas VIII Ogólnopolskiego Zjazdu Polskiego Towarzystwa Gastroenterologii, Hepatologii i Żywienia Dzieci, który odbył się w Warszawie w dniach 22-24 maja 2014, i opublikowane w piśmie "Standardy Medyczne. Pediatria".
Poniżej podaję schemat żywienia*, zaznaczając, że sama ściśle się go nie będę trzymać. Schemat stanowi dla mnie jedynie wskazówkę przy rozszerzaniu diety córki. Schemat żywienia sprzed 4 lat, kiedy zaczynałam rozszerzać dietę moje synka, był inny. To pokazuje, iż to, co dziś zaleca się przy żywieniu niemowląt, za rok czy dwa może być już nieaktualne. Dlatego dla mnie podstawą jest kierowanie się przy rozszerzaniu diety przede wszystkim własnym rozsądkiem i instynktem, a przede wszystkim patrzenie na potrzeby i preferencje dziecka, bo samo dziecko wskaże nam, jaki schemat rozszerzania diety jest dla niego właściwy.
1) Od kiedy rozszerzać dietę niemowlęcia? Karmione piersią - po 6m-cu, karmione mm - po 4 m-cu
Aktualnie zaleca się rozpoczęcia rozszerzania diety dziecka po 6 miesiącu życia (dot. dzieci karmionych piersią) lub po 4 miesiącu życia (dot. dzieci karmionych mlekiem modyfikowanym). Myślę, że są to daty umowne, musimy patrzeć na nasze dzieci, kiedy będą gotowe do smakowania. Pamiętajmy jednak, że dziecko nie musi od razu jeść tego, co mu serwujemy. Może wypychać języczkiem, może się krzywić, pluć etc. Nie zrażajmy się. Ale nie zmuszajmy do jedzenia!
2) Rodzic decyduje co dziecko je, dziecko decyduje, ile je
Tu akurat Ameryki nie odkryto:)Dziwię się, że wcześniej uważano, iż dziecko powinno jeść określone schematem ilości. Podsumowując tę zasadę: ilość i wielkość posiłków na dobę trzeba dostosować do potrzeb dziecka, gdyż każde dziecko ma inny apetyt. Jedno będzie najedzone po dziesięciu łyżeczkach zupy, inne zje całą miskę i jeszcze mu będzie mało.
Dla mnie nie do końca też jest tak, że to rodzic decyduje, co dziecko zje. Oczywiście, rodzic przygotowuje posiłek według własnego wyboru, ale z czasem ten wybór może być określony przez dziecko, a nie przez dorosłego, zależny od preferencji smakowych dziecka.
Dzieci nie muszą lubić wszystkiego, tak samo jak my, dorośli.
3) Podawanie żywności - łyżeczką, a nie butelką
Odnośnie powyższego nie potrzeba komentarza:)
4) Najpierw warzywa, potem owoce
Zalecenia mówią,że jako pierwsze nowe danie podajemy warzywa, z uwagi na to, iż po podaniu owoców dziecko mogłoby już nie chcieć warzyw, jako mniej słodkich.
Nie wiem, czy jest to rzeczywiście celna rada. Uważam, że są zapewne dzieci, które rozpoczną dietę np. od słodkiego banana a i tak potem zjedzą ze smakiem dużo mniej słodki szpinak. A są i dzieci, które po bananie będą pluły szpinakiem, czy nawet marchewką.
To co ważne, to aby ponawiać próby wprowadzania warzyw, nawet, gdy dziecko nie będzie chciało ich jeść. Może akurat pewnego dnia dziecko zje dane warzywo i nawet je polubi?
Ale nie zmuszajmy dzieci do jedzenia czegokolwiek!!Nie chcą, to nie. To co możemy zrobić, to właśnie spróbować podać dany składnik innego dnia po raz kolejny.
5) Od razu podajemy całe jajko (żółtko i białko)
Według starych zaleceń na początku radzono podawać jedynie żółtko. Teraz polecane jest całe jajko, które można podawać dziecku wraz z wprowadzeniem nowych dań do diety. Jajko można podawać nawet kilka razy w tygodniu, np. poprzez dodawanie do zupek. Oczywiście nie może być to jajko surowe.
6) Mleko krowie - można podawać dopiero w drugim roku życia.
Moim zdaniem można spróbować wprowadzać mleko wcześniej, oczywiście w niewielkiej ilości, obserwując reakcję dziecka na mleko. Mówiąc wcześniej mam tu na myśli 10-11 miesiąc. Sama generalnie nie jestem zwolenniczką mleka w ogóle, więc zapewne nie będę wprowadzać go wcale, ewentualnie jedynie jako np. podstawę domowego budyniu dla dziecka etc. Natomiast już wcześniej będę podawała np. jogurt (tylko naturalny) czy twaróg.
7) Nie opóźniamy wprowadzania produktów, które mogą potencjalnie alergizować dziecko
Dopiero jeśli dziecko będzie miało objawy alergii, trzeba dany produkt wycofać z jego diety. Czyli nie działamy w tym temacie prewencyjnie. I tu się zgadzam:)
8) Mięso zaleca się podawać od początku rozszerzania diety niemowlęcia
Początkowo zaleca się podawać 10 g ugotowanego mięsa dziennie. Ilość gotowanego mięsa należy zwiększać do 20 g pod koniec 1. roku życia.
Co do gatunków mięsa, zaleca się drób, wołowinę, jagnięcinę, królika.
Moje zdanie jest takie: lepiej rzadziej podać mięso, a z dobrego źródła, aby nie faszerować dziecka chemią zawartą w mięsie, przynajmniej w tym pierwszym roku życia dziecka.
Jeśli nie chcemy podawać dziecku mięsa w ogóle, pamiętajmy o właściwym komponowaniu pozostałych posiłków, aby brak mięsa nie był odczuwalny.
8. Ryby: 1 raz w tygodniu, potem – 2 razy w tygodniu
Ze względu na cenne kwasy tłuszczowe omega-3 ryby są ważnym składnikiem dla dziecka, dlatego ważnym jest zacząć je podawać wtedy, kiedy zaczyna się rozszerzać dietę dziecka. Początkowo możemy podawać dziecku ryby 1 raz w tygodniu. Jeśli dziecko będzie je dobrze tolerować, możemy podawać je 2 razy w tygodniu.
Zalecane są tłuste ryby morskie: śledź, łosoś, szprot. Nie są zalecane ryby drapieżne: miecznik, rekin, makrela królewska, tuńczyk.
9. Podstawowym napojem do picia niech będzie woda
Uczmy dziecko zaspokajania pragnienia wodą (to ważne dla zapobiegania otyłości). Dla niemowląt może być to tylko woda niskozmineraliozowana, o zawartości minerałów < 500 mg/l.
Woda mineralna służy do picia, nie trzeba na jej bazie przygotowywać posiłków dla dziecka.
10. Jeśli soki, to tylko 100% przecierowe
Ważne: gasić pragnienie ma woda. Sok to posiłek. Zaleca się nie przekraczać 150 ml soku dziennie. Lepiej podać dziecku owoce zamiast soku.
Ważne: nie podawajmy soków z cukrem, albo co jeszcze gorsze, z syropem fruktozowo -glukozowym. Czytajmy etykiety. Wiele soków przeznaczonych specjalnie dla dzieci ma gorszy skład od soków przeznaczonych dla dorosłych.
Poniżej schematy żywienia niemowląt
* zródło: babyonline.pl
A.
A ja mam w domu typowego niejadka. Ale daję próbować nowych rzeczy jeśli tylko Mała chce :) czasami jest ciężko, ale daję radę przy wsparciu rodziny :)
OdpowiedzUsuńWarto wspomnieć, że rozszerzając dietę niemowlęcia możemy doprowadzić do biegunek bądź zaparć. Jak sobie z nimi poradzić? Ciekawy artykuł nt. zaparcia u niemowlaka można znaleźć tutaj: https://biogaia.pl/zastosowanie/dzieci-i-niemowleta-0-3-lat/zaparcia/
OdpowiedzUsuńBardzo przydatne informacje, dzięki
OdpowiedzUsuń